KASZTANOWE KOSMETYKI


Korzystając z uroków spadających kulek w iglastych skorupkach postanowiłam napisać o ich walorach - oczywiście kosmetycznych;)
Wyciąg z kasztanowca stanowi składnik wielu kosmetyków a także jest doskonałym antidotum na pękające naczynka. 
Korzystali z nich podobno Wikingowie, wytwarzając bardzo proste „mydło”, które usuwało zaczerwienienia skóry powstające na skutek zimna i wiatru.
Nasiona kasztanowca zawierają 2-5% kwasów tłuszczowych, w tym głównie kwas oleinowy, linolenowy, stearynowy i palmitynowy, które odgrywają ważną rolę w regulowaniu elastyczności skóry i przywracaniu prawidłowego poziomu nawilżenia.
Kasztanowiec zapobiega też przetłuszczaniu się włosów.
Póki jeszcze wiszą na drzewach, podsuwam Wam fajny przepis:
Garść posiekanych kasztanów bez skórek należy gotować przez kilkanaście minut w szklance wody, pozostawić do ostygnięcia i przecedzić. Płyn przelany do butelki i wstrząśnięty powinien wytwarzać mydlaną pianę – można w nim zrobić pranie, umyć się lub oczyścić cerę.
Polecam;)

Komentarze